Od jakiegoś czasu "dojrzewam" do zakupu spd. Póki co sprawiłem sobie allegrowe noski. Odczucia z jazdy raczej dobre, prędkość nie podskoczyła zbyt mocno, ale poprawa w komforcie jazdy jest widoczna. Trening udany.
Dzisiejszy trening dał mi nieco refleksji. Główna to to, że trzeba będzie zmienić opony na slicki, albo przynajmniej semi slicki. Moje treningi to 2/3 szosa + 1/3 teren. Na oponkach MTB szosa to jednak katorga, zwłaszcza kiedy próbuje jechać na pełnych obrotach. Takie opory toczenia odbierają nieco ochoty do szaleństwa w terenie.
Późny powrót po pracy. Korzystając z ostatnich promieni słońca wybrałem się z moją Żabcią do Parku Skaryszewskiego. Było by to pewnie zwykłe, leniwe pedałowanie gdyby nie spotkanie z niecodziennym gościem. Z niemałym zdziwieniem zobaczyłem pod drzewem przy jeziorku, skubiącego patyk bobra. Skąd się gryzoń wziął po środku miasta nie mam pojęcia, może fala powodziowa go tu zagoniła.
Poranny trening. Zimno, przelotny deszcz i wiat. Mimo to kręcę. Sporo samochodów. Z powodu wiatru i deszczu ciężko mi było złapać odpowiednie tempo, pomimo tego zaliczam trening do udanych.